Wydawca treści Wydawca treści

Gospodarka łowiecka

Gospodarka łowiecka w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Osie prowadzona jest w 5 obwodach łowieckich. Dla każdego obwodu łowieckiego nadleśnictwo zatwierdza roczne plany łowieckie. Dla Ośrodka Hodowli Zwierzyny Dąbrowa roczne plany łowieckie zatwierdza dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

 Gospodarka łowiecka w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Osie prowadzona jest w 5 obwodach łowieckich. Dla każdego obwodu łowieckiego nadleśnictwo zatwierdza roczne plany łowieckie. Dla Ośrodka Hodowli Zwierzyny Dąbrowa roczne plany łowieckie zatwierdza dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Koniec zimy i początek wiosny to czas, w którym byki jelenia zrzucają poroże po to, aby  w kolejnym roku wyrosło na głowie nowe-bardziej okazałe. Wielkość i kształt poroża świadczy o wieku i sile samca, choć duży wpływ ma tu obfitość i jakość bazy pokarmowej. Jest ono wykorzystywane jako atrybut i oręż w walce o samice w okresie godów ( zwanych u jeleni rykowiskiem). W ten sposób natura daje gwarancję, że tylko zdrowe i najsilniejsze osobniki będą przekazywać swoje geny następnym pokoleniom.
   Poroże są to wyrostki kostne na stałych podstawach w postaci guzów zwanych możdżeniami. Po odpadnięciu poroża możdżenie pokrywają się silnie ukrwioną skórą i bardzo szybko narasta tkanka kostna tworząca nowe poroże pokryte skórą zwaną scypułem. Proces ten trwa do 4 m-cy, po czym w pełni wykształcone, zrogowaciałe poroże jest oczyszczane  z martwego już scypułu przez wycieranie o krzewy, gałęzie i drzewa. Jest to moment, w którym poroże nabiera charakterystycznej barwy i ujawnia się bardzo ciekawa i zróżnicowana faktura.
    Podobny schemat występuje u większości jeleniowatych z małym przesunięciem w czasie. Jako pierwsze poroże zrzucane jest przez łosie (styczeń-luty ) następnie przez jelenie i daniele ( marzec-kwiecień), sarny natomiast zrzucają swoje parostki w okresie późno jesiennym. Jest taka prawidłowość, że osobniki o największym porożu pozbywają się „ciężaru" jako pierwsze, gdyż potrzebują więcej czasu na odbudowę oręża.
    Poroże oprócz tego, że jest trofeum myśliwskim, to jest używane do wyrobu rozmaitych  ozdób, mebli, żyrandoli i innych przedmiotów cenionych przez koneserów. Dlatego zrzuty są poszukiwanym surowcem i w okresie wiosennym dużo osób próbuje znaleźć poroże spędzając całe dni w lesie. Korzyść materialna jest niczym w porównaniu z satysfakcją ze znalezienia trofeum.
     Należy pamiętać, że w trakcie wycieczek do lasy nie wolno wchodzić w uprawy i ostoje zwierzyny oraz miejsca, gdzie prowadzone są prace związane z pozyskaniem drewna.

 

 

 

 

 


Dokarmianie zwierzyny

Potrzeba dokarmiania wydaje się więc oczywista trzeba jednak wiedzieć, że niewłaściwie prowadzone dokarmianie może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego dlatego działalność ta wymaga szczególnej troski i rozwagi. Wiedząc jednak, że zima to najtrudniejszy okres w życiu zwierząt a niskie temperatury, częste opady, silne wiatry powodują wychłodzenie organizmu co z kolei zwiększa zapotrzebowanie energetyczne każdego organizmu myśliwi i leśnicy spieszą leśnej zwierzynie z pomocą. Zwłaszcza, że zima to także okres w którym samice większości ssaków są w zaawansowanych ciążach...

Zima to trudny czas dla leśnej zwierzyny. Niskie temperatury i zalegająca pokrywa śnieżna powodują że każdy ruch powoduje duży wydatek energetyczny który niezwykle trudno jest zrekompensować trudno dostępnym zima pokarmem. Pomimo faktu, że jeleniowate zimą zmieniają swoją dietę na łatwiej dostępne pędy i korę drzew i krzewów dostęp do pokarmu jest bardzo trudny. Zmarznięty śnieg nie pozwala zjadać nawet mchów i porostów, jeszcze gorzej jest przy chwilowej odwilży. Zeskorupiała warstwa śniegu rani cewki – nogi zwierzyny.
Potrzeba dokarmiania wydaje się więc oczywista trzeba jednak wiedzieć, że niewłaściwie prowadzone dokarmianie może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego dlatego działalność ta wymaga szczególnej troski i rozwagi.  
Wiedząc jednak, że zima to najtrudniejszy okres w życiu zwierząt a niskie temperatury, częste opady, silne wiatry powodują wychłodzenie organizmu co z kolei zwiększa zapotrzebowanie energetyczne każdego organizmu myśliwi i leśnicy spieszą leśnej zwierzynie z pomocą. Zwłaszcza, że zima to także okres w którym samice większości ssaków są w zaawansowanych ciążach,  a samce sarny – kozły, rozpoczynają nakładanie poroża co również skutkuje zwiększonym zapotrzebowaniem pokarmowym w tym także na mikro i makro elementy. Stąd wynika szczególna potrzeba rozsądnego i przemyślanego dokarmiania, które jest procesem złożonym, długotrwałym oraz kosztownym. Dokarmianie zwierzyny w tym czasie polega na systematycznym wykładaniu karmy, odsłaniania dostępu do roślin na poletkach i dostarczaniu soli mineralnych w postaci lizawek solnych. W okolicach paśników i miejscach regularnego przebywania zwierzyny spotkamy w tym czasie niecodzienne zwykle w lasach stosy marchwi, buraków, kiszonek różnego rodzaju oraz siana i ziaren zbóż.
Wszystko to po to aby kondycja zwierzyny – ozdoby polskich lasów, była jak najlepsza a najedzone zwierzęta nie powodowały dużych szkód w uprawach i młodnikach leśnych.


Tekst: D.Warzyński
 


Kiedy będzie pełnia?

Pełnia to dla większości ludzi jedna z faz księzyca, przy której można w całej okazałości oglądać jego piękno. Jednak dla myśliwego to okres, podczas którego można wydłużyć czas polowania na okres nocny i zgodnie z prawem łowieckim polować na dziki, piżmaki lub drapieżniki łowieckie w tym lisa, przy użyciu broni wyposażonej w celownik optyczny oraz lornetkę. Poniżej zamieszczamy link pozwalający ...

Pełnia to dla większości ludzi jedna z faz księżyca, przy której można w całej okazałości oglądać jego piękno. Jednak dla  myśliwego to okres, podczas którego można  wydłużyć czas polowania na okres nocny i zgodnie z prawem łowieckim polować na dziki, piżmaki lub drapieżniki łowieckie w tym lisa, przy użyciu broni wyposażonej w celownik optyczny  oraz lornetkę. 
         Poniżej zamieszczamy  link pozwalający dojść do strony internetowej, na której zamieszczone są informacje dotyczące faz księżyca w rozbiciu na poszczególne dni miesiąca, co pozwoli myśliwym lepiej zaplanować polowanie.

Link: http://www.lowiecki.pl/ksiezyc/ksiezyc.php

 

Tekst: Karol Pawlicki


Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Łatwiej zanocujesz na dziko w Lasach Państwowych

Łatwiej zanocujesz na dziko w Lasach Państwowych

Lasy Państwowe wyznaczyły specjalne obszary leśne o łącznej powierzchni ponad 65 tys. ha, gdzie miłośnicy bushcraftu i survivalu będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. Pilotażowy program ruszy w kilkunastu regionach Polski już 21 listopada. – Efekty ocenimy za rok, ale to może być przełom. Usuwamy bariery niezrozumienia między różnymi grupami i wspólnie szukamy rozwiązań, które pozwolą wszystkim cieszyć się lasem w sposób bezpieczny dla nich i dla lasu – mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Społeczność związana z bushcraftem i survivalem, czyli nietypowymi formami aktywności terenowej, nastawionymi na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie, liczy w Polsce ponad 40 tys. osób i szybko rośnie. Jej członków z leśnikami łączy bardzo wiele, m.in. świadomość znaczenia głębokiego kontaktu z naturą dla naszego zdrowia, znajomość praw rządzących przyrodą.

Mimo to  idea „włóczenia się w dziczy” stanowi wyzwanie dla Lasów Państwowych jako zarządcy większości terenów leśnych w kraju. Dla przykładu, ustawa o lasach z 1991 r. w art. 30 zabrania biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego. Niestety, brak jest jasnej definicji „biwakowania” (czy obejmuje to wszystko od rozstawionego namiotu przez hamak zawieszony między drzewami po karimatę rozłożoną na ziemi?).

Wydana przez Lasy Państwowe bezpłatna publikacja „Leśny survival”

Co więcej, bushcrafterzy lub survivalowcy zwykle nie chcą nocować w miejscach wyznaczonych i zagospodarowanych turystycznie, lecz właśnie w  głuszy. Podobne problemy dotyczą używania ognia w lesie, ścinania gałęzi do budowy szałasów itp., co wzbudza zrozumiały niepokój leśników. – Musimy śledzić nowe trendy w rekreacji i starać się zapewnić każdemu swobodę realizowania jego pasji w lesie. Użytkownicy lasu powinni z kolei zrozumieć obowiązki i odpowiedzialność leśników, zwłaszcza za bezpieczeństwo ludzi i przyrody – wskazuje Anna Pikus, naczelnik Wydziału Społecznych Funkcji Lasu w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.

By rozwiać mity i poznać wzajemne potrzeby, w kwietniu 2018 r. dyrektor generalny spotkał się z przedstawicielami różnych grup korzystających z lasu: od rowerzystów, harcerzy przez bushcrafterów i survivalowców po detektorystów czy powożących psimi zaprzęgami.

W następstwie spotkania rozpoczął się cykl konsultacji i warsztatów dla leśników oraz przedstawicieli organizacji promujących bushcraft i survival. Brali w nich udział w nich m.in. Marek Lewandowski (vlog Ekwipunek Dźwigany Codziennie oraz grupa facebookowa Bushcraft Polska), Łukasz Słota, grupa „Bushcraft Poland”, Grzegorz Cieśniarski (EDC), Przemysław Płoskonka i Sergiusz Borecki (stowarzyszenie Polska Szkoła Surwiwalu), Rafał Wierzbicki (wydawnictwo Stary Wspaniały Świat), leśnicy bushcrafterzy, specjaliści DGLP od ochrony przeciwpożarowej oraz udostępniania lasu.

Podczas spotkania w marcu 2019 r. wspólnie wypracowano nowatorskie rozwiązanie i rozpoczęto prace nad jego wdrożeniem. Leśnicy skorzystali z opinii prawnej, według której skoro ustawodawca nie określa dokładnie sposobu wyznaczenia przez nadleśniczego miejsc biwakowych, to można wskazać nie tylko konkretne, punktowe miejsce, ale również cały duży teren o precyzyjnie określonych granicach.

– Wyznaczyliśmy łącznie 43 takie obszary na terenie 15 z 17 regionalnych dyrekcji, w sumie obejmujące ponad 65 tys. ha lasów. Najmniejszy z nich liczy 224 ha, największy – 5371 ha. Na całej powierzchni tych obszarów bushcrafterzy będą mogli uprawiać najważniejsze dla nich aktywności zgodnie z ustalonym regulaminem – wyjaśnia Andrzej Konieczny, który 21 października wydał stosowną decyzję. Lasy objęte pilotażowym programem wchodzą w skład umocowanych ustawowo tzw. leśnych kompleksów promocyjnych (jest ich w LP 25), które służyć mają m.in. testowaniu innowacyjnych, eksperymentalnych rozwiązań w zakresie gospodarki leśnej.

Dyrektor generalny określił, że okres pilotażu potrwa od 21 listopada 2019 r. do 23 listopada 2020 r. Ustalił też wzór regulaminu, który muszą stosować osoby chcące skorzystać z możliwości dostępnych w wyznaczonych obszarach leśnych. Najważniejsze, że w granicach tych obszarów będzie można biwakować w dowolnym miejscu w grupie do czterech osób i nie dłużej niż dwie noce z rzędu bez zgody nadleśnictwa (wystarczy je tylko uprzedzić o tym zamiarze pocztą elektroniczną). Biwakujący będą musieli potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przed wszystkim posprzątać po sobie – zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. nie zostawiaj po sobie śladów).

 

Część punktów regulaminu to w istocie międzynarodowy katalog dobrych praktyk środowiska bushcraftu i survivalu. Co do niektórych aspektów leśnicy musieli pozostać pryncypialni: użytkowników obszarów pilotażowych obowiązuje, jak wszystkich innych, zakaz używania otwartego ognia w lesie. Skala zagrożenia pożarowego w lasach, potęgowana ostatnio przez kolejne lata suszy, nie pozwala tu na kompromis ze względów bezpieczeństwa. – Jako odpowiedzialni zarządcy lasów nie możemy spełnić niektórych marzeń survivalowców i bushcrafterów. Ten program zapewne nie zadowala w pełni naszych partnerów, może też wzbudzać obawy leśników opiekujących się testowymi obszarami. Jest to jednak pierwszy krok w dobrym kierunku, z którego obie strony mogą być naprawdę dumne – ocenia Anna Pikus.

Okres pilotażu ma pozwolić leśnikom, którzy nie znali bliżej tej formy rekreacji, przekonać się, że uprawianie survivalu i bushcraftu nie tworzy zagrożeń dla lasu i innych osób. Obszary objęte programem będą monitorowane: leśnicy i wolontariusze z grup bushcraftowych będą prowadzili obserwację, wywiady z napotkanymi turystami, ankiety internetowe. Leśnicy będą dbali też na przykład o to, by koła łowieckie w odpowiednim miejscu i czasie oznaczały tablicami teren polowania oraz będą szeroko uprzedzali wszystkich o planowanych polowaniach zbiorowych. Po upływie roku przyjdzie czas na ocenę, ile osób korzysta z tego rodzaju oferty, jak są do tego przygotowane, jaka ich część zachowuje się etycznie i przestrzega ustalonych zasad, czy i jaki wpływ na stan lasu ma uprawianie tego rodzaju hobby. Wnioski będą podstawą do wypracowania docelowych rozwiązań.